3 sty 2011
Bertolt Brecht "Matka Courage i jej dzieci"
Kolejny utwór dramatyczny w ostatnim czasie. Jeśli chodzi o sztuki teatralne - mam poważne zaległości, więc postanowiłam zapoznać się z paroma znanymi tytułami.
Matka Courage przemierza sporą część Europy jako obwoźna handlarka podążająca za wojskiem. Wojna trzydziestoletnia zbiera swoje żniwo. Dla kobiety, utrzymującej się z zaopatrzenia w różnorodne produkty żołnierzy, wojna jest sprzymierzeńcem i pozwala się utrzymać, jest niemal sensem życia. Ale za wszystko trzeba zapłacić i matka Courage płaci cenę najwyższą, jest bezradna wobec wojennej zawieruchy i może tylko patrzeć na kolejne nieszczęścia i dalej ciągnąć ten wóz wyładowany towarem w nadziei na odmianę losu i interes życia. Działania wojenne nie ustają, machina wojenna wciąga w swoje tryby i żąda nowych ofiar ...
Utwór znany, ale nie mogłam przebrnąć przez te sto stron. Przypuszczam, że odstraszyła mnie tematyka, akurat ten okres w dziejach nie interesuje mnie zbytnio, książki wojenne lubię, ale te dziejące się w dziewiętnastym i dwudziestym wieku. Wydźwięk utworu jest uniwersalny - ale czegoś mi brakowało.
Moja ocena: 3/6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz