25 cze 2012

Latifa "Ukradziona twarz"


Młoda Afganka opowiada o życiu w Kabulu ogarniętym wojną. O codzienności i małych radościach. Rodzice należą do elity intelektualnej, matka jest szanowanym lekarzem, siostra pracuje jako stewardesa. Latifa ma niedługo zacząć studia dziennikarskie, sama amatorsko wydaje gazetkę dla okolicznej młodzieży. Ma plany i pragnienia, choć od wielu lat trwa wojna, prowadzi życie zwyczajnej nastolatki. Jednak przejęcie władzy przez talibów niszczy marzenia dziewczyny, kolejne dekrety drastycznie ograniczają prawa kobiet. Kobiety zostają pozbawione możliwości nauki i pracy, nie mogą swobodnie podróżować, pozbawiono je opieki medycznej, zarządzenia regulują nawet gęstość siatki na oczy.
Latifa, jej matka i siostra boleśnie odczuwają zmiany, zmuszone do bezczynnego siedzenia w domu powoli tracą siły i chęć do życia, matka nie może pracować w szpitalu, ale zgłaszają się do niej nielegalnie pacjentki potrzebujące pomocy. Latifa postanawia walczyć na własną rękę z przygnębiającą rzeczywistością, razem z koleżanką postanawia uczyć dzieci sąsiadów i w ten sposób przyczynić się do poprawy ich losu.
Warto przeczytać. 

Moja ocena: 4,5/6 
P.S. Dziękuję za książkę Biblionetkołajowi.

10 cze 2012

Marcin Michalski, Maciej Wasielewski "81:1. Opowieści z Wysp Owczych"

Wyspy Owcze widziane oczami dwóch młodych Polaków. Europejskie klimaty, a jednak nieco egzotyczne. Do tej pory Wyspy Owcze kojarzyły mi się z wyspami zagubionymi gdzieś na Atlantyku, surowością krajobrazu i z meczami piłkarskimi rozgrywanymi z reprezentacją Polski.
Marcin Michalski i Maciej Wasielewski przybliżyli mi ten zakątek, przede wszystkim poprzez mieszkańców. Ci pasjonaci Wysp Owczych poznali od podszewki życie Farerów, pracowali w czasie pobytu w przetwórni ryb, a w wolnym czasie zjeździli i schodzili wyspy. Przede wszystkim rozmawiali z ludźmi, a prawie każdy miał w zanadrzu ciekawe historie (o ile udało się je wydobyć).
Książka to zapis obserwacji i spostrzeżeń, ciekawostki. Praktycznie każda dziedzina i każdy temat jest jedną wielką ciekawostką, życie toczy się innym rytmem, warunki geograficzne i pewna izolacja wytworzyły społeczeństwo jedyne w swoim rodzaju (jednak postęp techniczny, łatwość komunikacji i globalizacja zaczynają zmieniać oblicze archipelagu). Michalski i Wasielewski serwują też trochę farerskiej historii i polityki, odwiedzają polskich emigrantów. Z reportaży można wyczytać o wizycie Billa Clintona, podejrzeć boiska piłkarskie, otrzeć się o kulturę i sztukę Wysp Owczych, a także poznać kulisy polowania na grindwale, czy przekonać się, ile esemesów potrafili wysłać Farerzy, aby ich kandydatka wygrała duńską edycję programu rozrywkowego.


Kto chciałby odkryć dla siebie Wyspy Owcze i zakochać się w tym niezwykłym miejscu powinien koniecznie przeczytać książkę !!!

Moja ocena: 5/6

4 cze 2012

Wojciech Cejrowski "Gringo wśród dzikich plemion"

Autora nie znosiłam przez długi czas, książka mi się bardzo podobała.
Zapiski Wojciecha Cejrowskiego czytało się bardzo szybko, przyjemnie i z nutką zazdrości (ach, przeżyć choć część przygód, zobaczyć ten kawałek świata). Z zaskoczeniem stwierdziłam, że i styl i poczucie humoru przypadły mi do gustu.

O książce (a na pewno o Cejrowskim) chyba wszyscy już słyszeli.
Nie będę się długo rozpisywać, napiszę tylko:

Warto przeczytać, polecam!!!

Moja ocena 6/6