21 lip 2012

Joanna Bator "Chmurdalia"

Druga część "Piaskowej Góry".
Wzięłam do ręki z pewną taka nieśmiałością i obawami - czy okaże się równie dobra.

"Chmurdalia" to kolejne spotkanie z Dominiką i Jadzią a także wgląd w kilka krajów, kultur, religii i języków. Dominika Chmura podczas swojej odysei (wędrówki będącej raczej ucieczką) styka się z wieloma barwnymi osobami, przyciąga do siebie nietuzinkowe postacie. Poznaje historię życia Hotentockiej Wenus i jej praprawnuczki, nowojorskiego sklepikarza, greckiej sąsiadki, czy syna amerykańskiego producenta akcesoriów łazienkowych. W książce sporo miejsca zajmuje tym razem Grażynka Rozpuch i osoby z nią związane (Ciocie Herbatki, pan Mopsiński, niemiecki mąż, fryzjer i fotograf z prowincjonalnego miasteczka). Opisanym historiom towarzyszy nocnik Napoleona i jego tułaczka po świecie, ta pamiątka po francuskim cesarzu łączy wiele postaci i jest pretekstem do snucia kolejnych opowieści. Motywem przewijającym się w książce są również syreny. Wiele opowieści wiąże się z wojną, zagładą Zydów, ucieczką przed okupantem.

Książka podobała mi się. Może nie jest tak dobra jak poprzednia część, ale jest równie ciekawa i trudno się od niej oderwać. Jakieś niedociągnięcia, czy nieprawdopodobne zbiegi okoliczności nie przeszkadzają w lekturze a odrobina magiczności dodaje smaku (wątek odwiedzin fotografa i skutki wypicia nalewki). Liczy się przede wszystkim to, że opowieść wciąga.
Podejrzewam, że pojawi się trzecia część i dużą rolę odegra w niej moja ulubienica - Grażynka.

Moja ocena: 5/6

PS. Książka przeczytana dawno temu, ale powoli będę nadrabiać zaległości wakacyjne. W kolejce do opisania jest kilka tytułów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz