25 cze 2012
Latifa "Ukradziona twarz"
Młoda Afganka opowiada o życiu w Kabulu ogarniętym wojną. O codzienności i małych radościach. Rodzice należą do elity intelektualnej, matka jest szanowanym lekarzem, siostra pracuje jako stewardesa. Latifa ma niedługo zacząć studia dziennikarskie, sama amatorsko wydaje gazetkę dla okolicznej młodzieży. Ma plany i pragnienia, choć od wielu lat trwa wojna, prowadzi życie zwyczajnej nastolatki. Jednak przejęcie władzy przez talibów niszczy marzenia dziewczyny, kolejne dekrety drastycznie ograniczają prawa kobiet. Kobiety zostają pozbawione możliwości nauki i pracy, nie mogą swobodnie podróżować, pozbawiono je opieki medycznej, zarządzenia regulują nawet gęstość siatki na oczy.
Latifa, jej matka i siostra boleśnie odczuwają zmiany, zmuszone do bezczynnego siedzenia w domu powoli tracą siły i chęć do życia, matka nie może pracować w szpitalu, ale zgłaszają się do niej nielegalnie pacjentki potrzebujące pomocy. Latifa postanawia walczyć na własną rękę z przygnębiającą rzeczywistością, razem z koleżanką postanawia uczyć dzieci sąsiadów i w ten sposób przyczynić się do poprawy ich losu.
Warto przeczytać.
Moja ocena: 4,5/6
P.S. Dziękuję za książkę Biblionetkołajowi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie dla mnie książka.
OdpowiedzUsuń