Luźne zapiski z podróży, wędrówek po niemal całej Ameryce Łacińskiej. Książka o miejscach i ludziach, przede wszystkim o Chile - ojczyźnie pisarza. Z opowieści i anegdot wyłania się obraz Ameryki Południowej przesyconej terrorem i strachem, więzienne rozdziały przybliżają najnowszą historię naznaczoną dyktaturami i przewrotami wojskowymi, ludobójstwem. Ciężkie czasy podkreśla w dodatku surowy, trudny klimat południowych krańców: Patagonii i Ziemi Ognistej. Jednak i w tym zgnębionym społeczeństwie nie brak odważnych, współczujących ludzi, przyjaciół. Przemieszczanie się z miejsca na miejsce obfituje również w zabawne, niemal groteskowe historie.
Książka na przyzwoitym poziome, dla mnie ciekawa ze względu na przybliżenie kontynentu, który literacko jest dla mnie prawie nieznaną krainą i rzadko udaje mi się tam zaglądać (częściej bywam "książkowo" w Afryce i Azji).
Moja ocena: 3,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz