11 paź 2010

Jacek Dehnel "Balzakiana"





Książka inspirowana Balzakiem. Cztery opowieści o rodzinie, miłości, intrygach, zdradzie. Ale przede wszystkim o pieniądzu - o tym, jak wpływa na los jednostki, jak wyznacza rolę społeczna, jak brak środków finansowych determinuje postępowanie. Karty książki zaludnione są postaciami przerysowanymi, oryginałami w swoim gatunku. Jest i naiwna nastolatka, której się marzy domowe ognisko i szczęście małżeńskie z modnym malarzem, jest ostatni potomek zubożałego rodu szlacheckiego, który niczym Pigmalion na nowo kształtuje umysł i duszę bezbarwnej dziedziczki fortuny zbitej na handlu drobiem, jest i dawna gwiazda estrady zmamiona obietnicą powrotu na scenę po trzydziestu latach milczenia, jest i bogata stara panna, która usiłuje pieniędzmi i podarkami kupić siostrzana i braterską miłość. Wszystko na tle nowobogackiego środowiska Warszawy i Gdańska, przesycone poglądami radiomaryjnymi, przeładowane historią rodu.
Nie spodziewałam się cukierkowych  zakończeń, ale i tak było mi żal i po cichu myślałam sobie, a może jednak skończy się  szczęśliwie ...

Niestety moja znajomość twórczości Balzaca jest mizerna (zaledwie dwa utwory przeczytane wieki temu) i ciężko mi wyłapać wszystkie niuanse, odniesienia i smaczki balzakowskie. Dehnel przypomniał mi o francuskim pisarzu i uświadomił braki w edukacji. Na pewno w najbliższym czasie skuszę się na dziewiętnastowieczne powieści i odnowię znajomość z Balzakiem.

Książka (z wyjątkiem ostatniej historii, trochę w innym klimacie) bardzo mi się podobała. Polecam gorąco!!

Moja ocena: 5,5/6

2 komentarze:

  1. Poluję na nią od dawna, bardzo chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksiazki juz niestety nie mam - tydzien temu wymienilam sie na Lubiewo.
    Moze kto inny ma w domowej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń