Zbiór kilkunastu opowiadań, motywem przewodnim są losy i decyzje życiowe młodych indyjskich kobiet. Plany i marzenia Hindusek skonfrontowane są z uwarunkowaniami religijnymi, społecznymi, autorka często uwypukla też zderzenie kultur (kobiety wyjeżdżają do Ameryki, poślubiają obcych mężczyzn, zamiast zachodniego stylu życia czeka ich wtłoczenie w rolę żony i matki, zamiast postępu powrót do tradycji) pokazuje konsekwencje wyboru innego stylu życia i cenę, którą przyjdzie zapłacić za własne szczęście (utrata rodziny, oderwanie od korzeni, samotność). Zadna historia nie kończy się happy endem, szczęście trwa niezwykle krótko, książka doprawiona jest szczyptą goryczy i smutkiem, czasem okazuje się, że dotychczasowe życie to złudzenie i pustka. Nawet Hinduski urodzone w Stanach muszą walczyć o akceptację stylu życia, o prawo do własnego wyboru. Aranżowane małżeństwa są na porządku dziennym, trudno jest przełamać wielowiekową tradycję.
Jednak nawet te smutne historie mają w sobie odrobinę nadziei. Bohaterki, uzależnione od męskiej części rodziny, potrafią nieraz znaleźć w sobie siłę i realizować własne plany, zmagać się z przeciwnościami i zacząć nowe życie. Zakończenia opowiadań pozwalają sądzić, że tak naprawę to nie koniec, ale początek i trzeba zebrać wszytskie siły aby spełnić własne marzenia.
Książka bardzo mi się podobała, nawet mimo smutku wyzierającego z kart. Klimat Indii (nawet jeśli część historii dzieje się w Ameryce) podkreślają dodatkowo smaki i zapachy - autorka często przywołuje nazwy potraw, gotowanie i kuchnia ocieplają nastrój opowieści. Tak samo jak przewijające się w książce bajecznie kolorowe sari.
Moja ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz