20 lut 2013

Katarzyna Michalak "Lato w Jagódce"

Kolejna książka Katarzyny Michalak przeczytana i znowu mieszane uczucia. Niby na początku fajnie się zapowiada, dobrze czyta. Ale za dużo tej słodyczy, szczęścia i cudownych przypadków. To tak jakby zabierać się za przepyszny tort - jeden kawałek starczy, całego zjeść nie jestem w stanie ... Rezygnacja z paru wątków, trochę mniej uśmiechów losu - i byłaby całkiem dobra książka.

Gabrysia Szczęśliwa została zaraz po urodzeniu podrzucona pod drzwi pani Stefanii. Ta niezwykła, dobra kobieta wychowuje dziecko jak własne, otacza opieką i miłością. Gabrysia cierpi na niedostatki urody, jest niepełnosprawna, ma słaby wzrok - ale nie przejmuje się tym i spełnia powoli swoje marzenia. Kocha pracę ze zwierzętami i właśnie zaczyna pracę jako zaklinaczka koni. Poznaje tajemniczego Pawła, który milczy od kilkunastu lat i wszędzie towarzyszy mu matka. Dziewczyna za radą wróżki jedzie do Radomia i ... rusza lawina. Przychodzi uroda, sława, miłość i pieniądze, książęta na białych koniach się znajdują i o rękę pretendują ...

Gdybym chciała napisać, co mi się nie podobało - byłoby za dużo spojlerów. Kto czytał już książki pani Michalak ten nie powinien dać się zaskoczyć. Jest żelazny zestaw - porzucone sieroty, cudowne odnalezienia, książęta (jeden nawet importowany), wszystkie problemy się cudownie rozwiązują, ludzkie dusze naprawiają (i nawet nie mają grama żalu za zmarnowaną młodość). Najlepszym lekarstwem jest jak zwykle kupno, renowacja  i zamieszkanie w starym pięknym domu w pięknych okolicznościach przyrody. No i koniecznie trzeba odwiedzić wróżkę - bez tego ani rusz. Wróżka prawdę powie i wskaże, gdzie szukać szczęścia. Cały wątek z Piękną i Bestią oraz scena z księciem, świtą, sokołem (albo jastrzębiem, nie pamiętam) i panią doktor - za bardzo przerysowane to wszystko, w pewnym momencie przestało być śmieszne.
I jeszcze trochę przeszkadzało mi, że z kart książki wyziera wielka historia. Jakby nie dość tej słodyczy, to jeszcze i nuta patriotyczna na dodatek ... 

Wielbicielki autorki pewnie będą zachwycone. Jeśli ktoś jeszcze nie zna książek pani Michalak, lepiej sięgnąć na początek po inny tytuł.

Moja ocena: 3/6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz