13 kwi 2011

Antoni Libera "Madame"



Za pożyczenie książki bardzo dziękuję Pemberley.

Książka znana i nagradzana. Napisano i mówiono o niej wiele - cóż nowego mogłabym dorzucić? Nie będę dużo pisać, dołączę się do zachwytów. Bardzo mi się podobała, kilka razy się uśmiałam w trakcie lektury.Z prawdziwą przyjemnością zanurzyłam się we wspomnieniach ucznia pewnego warszawskiego liceum.

POLECAM!!!

Moja ocena 5,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz